|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Deny
Dołączył: 09 Maj 2015
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:29, 25 Sie 2015 Temat postu: Silver Earnshaw [absolwent] |
|
|
<center>
I m i ę - Silver
N a z w i s k o - Earnshaw
W i e k - 25 lat
D a t a . u r o d z e n i a - 8 stycznia
O r i e n t a c j a - Heteroseksualna
P o c h o d z e n i e - Anglia
K o l o r . o c z u - Jasne, szaro-błękitne
K o l o r . w ł o s ó w - Blond
W z r o s t - 189 cm
S t a t u s . k r w i - Czysta
B y ł y . D o m - Slytherin
R ó ż d ż k a - 13 cali, wiąz, włókno ze smoczego serca, sztywna
P a t r o n u s - Orzeł
B o g i n - Syn Laurissy otrzymujący od niej rodową różdżkę
|Całe życie starał się robić wszystko, aby wyjść z cienia starszego brata i zadość uczynić, że rodowa różdżka rodu Earnshaw go nie wybrała. Przesadnie wierzy w to, że jest niedoceniany i pragnie pochwał rodziców.|
|Rodzice wciąż napierają na niego i namawiają do małżeństwa, on jednak większą wagę przywiązuje do swojej roli, jako Śmierciożerca.|
|Zabił matkę Abigail Haggis. Było to jego pierwsze zabójstwo, czuł ekscytację. |
|W dzieciństwie dokuczał bardzo młodszej siostrze, psuł jej rzeczy, albo zamykał w ciemnych miejscach, czego dziewczyna się bała. Teraz ogranicza się do rozmów pełnych uszczypliwych uwag i aluzji, oraz ciągłego podkopywania siostry w oczach rodziców.|
|W latach szkolnych był najlepszy w klubie pojedynków. Należał też do grona prymusów, ale mimo to był porównywany do starszego brata, który nie przykładał się nigdy aż tak do nauki.|
|Dzięki ojcu dostał posadę zastępcy szefa w Urzędzie Niewłaściwego Użycia Czarów. Poniekąd jego praca tam ma też dostarczać ojcu i jego poplecznikom informacji. Silver jest niezwykle dumny z tej roli i rzadko myśli o konsekwencjach i ryzyku.|
|U starszego brata szuka poparcia, jeśli zaś chodzi o Laurissę, to szczerze nią gardzi. Nie okazuje jednak tego otwarcie, mimo wszystko jest mężczyzną o wysoko wykształconym uroku osobistym, na który wiele osób się nabiera.|
R e l a c j e:
Laurissa Earnshaw - to jego młodsza siostra. Ich stosunki są oziębłe, nigdy nie byli dobrym rodzeństwem. Silver jest zazdrosny o siostrę i robi, co może, aby jej zaszkodzić, albo pokazać własną wyższość. Ukrycie marzy, aby blondynka patrzyła na niego z podziwem z jakim zwykła patrzeć na swoich przyjaciół. Przed innymi próbuje zgrywać dobrego brata, jednak to zwykła obłuda, którą większość osób niestety kupuje.
Willa Hathoway - Ich relacja zacieśniła się w czasach szkolnych, gdyż chodzili do tego samego domu i byli na tym samym roku, jednak parą zostali dopiero po ukończeniu szkoły. Silver ceni sobie w Willi to, że nie oczekuje od niego więcej, niż z siebie daje. Oboje preferują wolne związki, a nie jakieś wielkie deklaracje. Mimo to blondyn stara się zadowolić swoją dziewczynę, tym samym zyskując jej wdzięczność, którą żaden samiec by nie pogardził.
</center>
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Deny dnia Śro 19:36, 26 Sie 2015, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Valeriane
Dołączył: 06 Maj 2015
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:30, 26 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Willa Hathoway - są parą, poznali się lepiej w Hogwarcie, ponieważ są w tym samym wieku i byli w tym samym domu. Spotykają się ze sobą jednak dopiero od czasu zakończenia Hogwartu. (Deny jak chcesz to dopisz jeszcze coś, co jest istotne :v)
W ogóle jednym zdaniem: odpierdala jakiś szajs żeby zaruchać :V
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Deny
Dołączył: 09 Maj 2015
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:41, 26 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
No taka prawda! Ręką chuja nie oszukasz :vvv
Pfffu, dodam to jak wstanę do laptopa "DDD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Valeriane
Dołączył: 06 Maj 2015
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 10:37, 27 Sie 2015 Temat postu: Re: Silver Earnshaw [absolwent] |
|
|
Deny napisał: | Mimo to blondyn stara się zadowolić swoją dziewczynę, tym samym zyskując jej wdzięczność, którą żaden samiec by nie pogardził.</center> |
Zdechnę XDDD jak pięknie to opisałaś XD
Tera jeszcze coś z Blaze'm, jakaś krótka informacja, dwa zdania :v
Blaze - chociaż nie widzieli się od czasów, kiedy młody Hathoway przesiadywał w willi rodziny Earnshaw, ten dalej utrzymuje w głowie chłodny obraz mężczyzny jako złego brata, który męczył swoją młodszą siostrę. Jeśli przyszłoby im się spotkać oko w oko, nie kryłby pogardy. (dopisuj jak ci pasuje, tamto świetnie dopisałaś c: )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|