Luźne rozmowy

Deny

Kurna, też bym mogła jechać jako jakaś opiekunka, nie pomyślałam o tym ;.; A musiałaś jakiś kurs przejść? ^^

Choco

Chyba trzeba mieć instruktora obecnie do nauki? : ( A to kupa hajsu. No chyba że nie będziesz jazd prowadzić : D
Zdrowiej, Abi~!

Abigail

Nie, bo to u znajomych Smile

Dzięki Choco. Poza tym, że wyglądam jak chomik to jest ok Smile

Valeriane

: o Abi byłaś w szpitalu? Zabieg? Onienienie, współczuję ci ;-; jakoś nie mogę sobie wyobrazić człowieka wyglądającego jak chomik no ale co tam xd

A na wakacje to cel - Hiszpania B) albo gdzieś, gdzie będzie plaża i ciepło. I morze.

Deny.. nie masz prawka? :v

Deny

Mam dość istotne pytanie... kiedy kończymy bal? Bo sądzę, że na dniach wypada xP

Maru · Gość

Cześć myszeczki :D
W podłym nastroju sprężam pośladki, bo mam do was sprawę niecierpiącą zwłoki.
Od długiego czasu zastanawiam się nad tatuażem. Bede umawiać się na wizytę w salonie i będę miała wykonywane tatuaże. Zastanawiam się, czy zrobić sobie najpierw koniczynkę za uchem i plecionkę wieczności na biodrze, w klimatach czysto celtyckich, czy zamiast jednej z tych opcji zrobić sobie coś w klimatach HP :)
Z racji tego, że ubóstwiam Syriusza chcę żebyście doradziły mi w tej kwestii. W tym celu dzielę się z wami linkiem, na którym zamieściłam obryskę na tatuaż o nazwie Padfoot. Co o nim myślicie ? I tak zamierzam sie wytatuować. Niczym Syriusz za szybko przywiązuję się do ludzi i pytam was jak małą familię :D

Deny

Jestem wielkim zwolennikiem tatuaży, co niektórzy wiedzą bardziej, inni mniej, nie mniej jednak miejsce za uchem cholernie boli, ja też nie jestem fanką tego miejsca, ale to jedynie moja opinia. Osobiście podoba mi się pomysł z plecionką, chociaż ja bym szła w kark, albo nadgarstek, a jeśli chodzi o tatuaż z tym Padfoot'em, to jestem oczarowana. Bardzo ładny wzór, do tego ciekawa, oryginalna symbolika, ty będziesz widziała w tym Syriusza, ale inni mogą zobaczyć wilka/psa/ładną grafikę. Jak dla mnie najlepsza opcja. Jak byłam na konwencie tatuaży widziałam dziewczynę z wytatuowanym znakiem śmierciożerców, spodobało mi się to niezmiernie, aczkolwiek naszło mnie też wiele obaw, czy gdybym sama się zdecydowała, to co jeśli za trzydzieści lat mi przejdzie, a ja zostanę z czaszką i wężem xP Dlatego sądzę, że Twój pomysł jest dobry, a jak to tego typu tatuaż, że ten wzór walniesz na czarno, to dodatkowo dobry wybór na pierwszą dziarę, bo najbardziej boli cieniowanie, a tutaj go nie będzie ^^

Maru · Gość

No właśnie chcę zrobić dwa xD bo gosciu chce mi pociąć po kosztach za dwa na jednej sesji. A plecionke strasznie chcialam na biodrze, ale to siw zobaczy. W sumie dopiero w połowie sierpnia mam sie umawiać wiec na bank pod koniec wrzesnia albo z poczatkiem października będzie dziarka:D przedramie będzie twoim zdaniem pasowac, Deniałke? :v

Deny

No to jak Ci się podoba na biodrze, to najważniejsze xP Tatuaż ma się przede wszystkim Tobie podobać, jak zaczynają się do tego mieszać osoby trzecie, to rodzą się wątpliwości potem nie możesz się zebrać xP
Przedramię to fajne miejsce, łatwe do ewentualnego zakrycia, jeśli będzie to potrzebne i ładnie wygląda ^^ Jak dla mnie będzie tam dobrze wyglądał ten wzór

Maru · Gość

Twoja propozycja z karkiem tez jest zajebista, ale wole tam tatuażu nie robic ze wzgledu na znamie. Jak sie skonsultuje z dermatologiem to najwyzej walne sobie 9 i 3/4 na karku, insygnie albo napis "I solemny swear that I am up to no good" Very Happy

Jakbyście znalazły jakieś fajne pomysły to na bank je wykorzystam xD
Deny, ty masz jakis tatuaż? O.o

Deny

Nom, ja osobiście jestem wielką fanką karku, nadgarstka i biodra. Sama jeszcze tatuażu nie mam, ale podejrzewam, że w okresie zimowym konkretniej się nad tym zastanowię xP U mnie jest nieco problem z ojcem, już plany były konkretne na tatuaż na ramieniu, wzór się robił, ale chuj, bo jak ojciec usłyszał, że na ramieniu, to się wkurzył konkretnie xP Dlatego właśnie biodro wydaje się odpowiednie, no i na karku chcę dziurkę od klucza, albo lotos, tak ambitnie i na sam początek oswojenie się z igłą, bo biodro chciałabym już poważniej ogarnąć xP Też myślę o jesieni/ zimie, to najlepszy okres z tego, co rozmawiałam już z tatuażystami ^^

Maru · Gość

No, najlepszy, bo nie powinno się opalać - tak przynajmniej słyszałam od tatuażysty.
Na bym też na karku serio zrobiła, może Insygnie Śmierci? Ale boję się, bo mam pieprzyka na pieprzyku, a umówić się z dermatologiem to cud świata.
Ja już głupieję ;-; Ale jak zrobię to się podzielę *-*

uluki

Witajcie. Co tam u was słychać?

ycexub

cześć wszystkim. czy na forum jeszcze ktoś zagląda?